Chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem - Majowa Piekarnia



Majowa Piekarnia u Amber to tym razem piękny chleb z rozmarynem i pieczonymi ziemniakami. Daleko mi do cudnego wypieku Moniki. Chleb piekłam na kamieniu a nie w garnku. Zrobiłam 2 małe chlebki, a chyba jeden większy byłby lepszy. Nie wypiekły mi się tak ładnie jak oryginalne, ale były dobrze w środku upieczone, a pieczone ziemniaki okazały się dobrym dodatkiem. Może trochę poszalałam z ich wielkością, mogły być mniejsze kawałki. Żałuję też, że nie dodałam do ciasta więcej rozmarynu (oprócz tego dodanego do  ziemniaków)  Przepis wybrany przez Amber, a autorką jest prowadząca blog "Gotuje bo lubi" Monika. 





przepis kopiuję od Amber

Chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem (1 duży, lub 2 małe bochenki)

2 łyżki zakwasu pszennego
1 szklana mąki
2/3 szklanki wody

Wszystkie składniki wymieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji i pozostaw do przefermentowania w ciepłym miejscu na kilka godzin (8 – 12). Zakwas jest gotowy do dalszej pracy, jeżeli łyżeczka pobrana z zaczynu unosi się na powierzchni wody. Przygotuj ziemniaki:

0,5 kg ziemniaków

1 łyżka oliwy

2 łyżki posiekanego rozmarynu

1/2 łyżeczki soli

Ziemniaki dobrze umyj i pokrój w kostkę, nie ma potrzeby obierania ich ze skórki. Wrzuć je do miski, dodaj oliwę, sól i rozmaryn. Dobrze wszystko wymieszaj. Przesyp ziemniaki na blachę do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20 minut. Po tym czasie przemieszaj dobrze ziemniaki i dopiekaj na złoty kolor przez następne 20 minut. Po upieczeniu wystudź. Przygotuj ciasto właściwe:

600 g mąki chlebowej

1 i 1/4 szklanki wody

cały zaczyn z dnia poprzedniego (-2 łyżki na następne pieczenie)

1 łyżka soli

upieczone ziemniaki

Do miski wlej wodę, dodaj zaczyn. Wymieszaj dokładnie, wsyp mąkę. Zmieszaj tylko do połączenia składników, przykryj miskę ścierką lub foliową reklamówką i odstaw na 20 – 40 minut. Po tym czasie dodaj sól i wyrabiaj ciasto ręcznie, rozciągając je i składając w misce (ok 6 minut) lub mikserem przez ok 3 minuty na pierwszej prędkości i 3 minuty na drugiej. Dodaj  przestudzone ziemniaki i już ręcznie, delikatnie wrób je do ciasta.

Miskę przykryj plastikową siatką i odstaw na 2 godziny, składając w tym czasie trzykrotnie, w odstępach trzydziesto minutowych. Przefermentowane ciasto wyrzuć na blat i przedformuj ciasto w kulę (jeżeli chcesz dwa mniejsze bochenki, podziel ciasto na dwie części i uformuj każdą z nich) i pozostaw na 20 minut. Po tym czasie oprósz kulę mąką, obróć na drugą stronę i uformuj bochenek. Dobrze obsyp go mąką i włóż do koszyka wyłożonego ściereczką obsypaną mąką. Koszyk wsadź do plastikowej torby, dobrze owiń i najlepiej wstaw do lodówki, aby ciasto mogło w niej wyrastać przynajmniej 8 – 12 godzin.
Wyrośnięty bochenek wyrzuć na deskę, natnij i piecz w naparowanym piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez 40 minut. Po dwudziestu minutach uchyl lekko piekarnik, aby uwolnić parę. Chleb najlepiej piec na nagrzanym kamieniu do pizzy, lub bardzo dobrze rozgrzanej blasze. Jeżeli masz żeliwny lub ceramiczny garnek, nagrzej piekarnik maksymalnie i wstaw garnek (razem z pokrywką) na dwadzieścia 30 minut aby się nagrzał. Po tym czasie wyjmij go i umieść w nim chleb. Piecz pod przykryciem 20 minut, potem zdejmij pokrywę i dopiekaj przez kolejne 20 na głęboko brązowy kolor.
Po upieczeniu chleb dokładnie wystudź.
Smacznego!


Uwagi:
szklanka= 250 ml
zrobiłam sobie rozpiskę jak rozłożyć pieczenie. Oto ona:
dzień 1
popołudniu  wyjąć zakwas z lodówki. Wieczorem, ogrzany do temperatury pokojowej , dokarmić i zostawić na noc na ok 12 h.
dzień 2
ok 10.00   - przygotowanie zaczynu (odstawiamy na 8 - 12 h), pieczemy ziemniaki
ok 20 - 21  - wyrabiamy ciasto właściwe
21 - 23 - I wyrastanie 
23 formowanie bochenków i do lodówki
dzień 3
rano, kiedy chlebki są już wyrośnięte - pieczemy.
Tym razem moje chleby wyszły mało dopieczone z wierzchu. Drugi bochenek piekłam nawet w nieco wyższej temperaturze, ale niewiele to pomogło. Czyżby piekarnik zaczynał odmawiać posłuszeństwa? Obym się myliła!








a to lista piekących w Majowej Piekarni 
Krecia http://bybyloprzyjemniej.blogspot.com/2014/05/wspolna-majowa-piekarnia-chleb-z.html

17 komentarzy:

  1. Beatko, piekny chlebek ci wyszedl, a naciecia boskie! Dziekuje za wspolne pieczenie i do nastepnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Beata,
    zaszalałaś!
    Cudne chleby.
    Idealne dla mnie.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Beatko, wspaniałe chleby upiekłaś:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojtam, ojtam, piękne chleby! Ziemniaki też wolałabym mniejsze, ale wiadomo już co poprawić następnym razem :) Dzięki za wspólne pieczenie! Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyszły!! Do następnego pieczenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyjątkowo urodziwe chleby upiekłaś! dziękuję i pozdrawiam, Ela

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem jak to robicie,że tak się Wam te chlebki super formowały, mój był nieco za wilgotny, nie mogłam go okiełznać, upiekłam bezpośrednio na blasze, wyszedł smaczny, uroda jego, zależy od punktu widzenia.Pozdrawiam i dzięki za wspólny czas.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wystrzeliły w górę!:)
    Dla mnie też było trochę mało rozmarynu,
    ale dodam go więcej następnym razem,
    bo na pewno będzie następny;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne są Twoje bochenki. :)))
    Rozmarynu też mi zabrakło.
    Do następnego! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne bochny i takie napakowane pieczonymi ziemniakami , mniam

    OdpowiedzUsuń
  11. Oba bardzo ładne, ale ten podłużny podoba mi się naj ;) Pięknie wyrosły i wyglądają apetycznie. Pozdrawiam serdecznie i do następnego pieczenia :) M.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne bochenki! Dziękuję za wspólne majowe chwile! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ piękne :) te duże kawałki ziemniaków wyglądają niesamowicie ! Dziękuję za wspólne pieczenie !

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniały bochen!!! Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, dopiero wróciłam, ruszam oglądać chleby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chlebek piękny, u każdego inny . To jest właśnie fajne w tej wspólnej piekarni. Dziękuję.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  16. Nadzwyczaj korzystny artykuł! Nieczęsto widuje się tak porządne, rzeczowe wpisy zaprezentowane w tak dogodnej formie. Bez negowania sprawdzę jeszcze kolejne - dawno nie miałem takiej radości z czytania czegoś.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam

Copyright © 2013-2019 Stare Gary