Pasztet z gęsich wątróbek z żurawiną

W ramach oczyszczania zamrażarki, rozmroziłam gęsie wątróbki.  Jednym z pomysłów na ich wykorzystanie był pasztet. Robiłam już kiedyś pyszną pastę z gęsiej wątróbki, tym razem postanowiłam zrobić prosty pasztet z dodatkiem żurawiny. Wyszedł naprawdę świetny,lekko słodkawy, robi się go szybko, bardzo polecam!

A tutaj podobne wątróbkowe przysmaki
Pate (pasta) z wątróbki gesiej
Pasta z wątróbki drobiowej
Pasta z wątróbki z wędzonymi śliwkami




składniki
ok 250 g wątróbki gęsiej
mleko do zamoczenia wątróbki (opcjonalnie)
1/2 cebuli
2 - 3 ząbki czosnku
ok. 50 g miękkiego masła
łyżka żurawiny suszonej
ok 100 ml wina Porto
sól
pieprz
+ roztopione masło do polania


przygotowanie
Żurawinę zalać winem Porto (tak aby była zakryta), odstawić na bok. Wątróbkę umyć, oczyścić i przez ok godzinę moczyć w mleku. Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na maśle. Zdjąć z patelni i odstawić na bok. Wątróbkę wyjąć z mleka, osuszyć, włożyć na patelnię i smażyć ze wszystkich stron, aż się lekko zrumieni, ale w środku nadal będzie różowa. Najlepiej co jakiś czas wyjąć kawałek wątróbki na deskę, przekroić i sprawdzić czy jest wystarczająco usmażona. Przesmażona będzie sucha i nie taka gładka. Usmażone wątróbki włożyć do blendera, dodać cebulę, posiekany czosnek, połowę namoczonej żurawiny i całe porto, posolić i popieprzyć. Zmiksować wątróbkę na gładką masę. Doprawić do smaku solą i pieprzem, ewentualnie dodać więcej czosnku. Jeżeli masa wyda nam się za "ciężka" możemy dodać więcej masła. Przełożyć do naczynia, wierzch polać roztopionym masłem i schładzać minimum przez godzinę w lodówce. Bardzo smaczna pasta np na grzankach z bagietki. Smacznego!









4 komentarze:

  1. Ewa. Gdzie tu dostać gęsie wątróbki???? Jak ta pasta jest słodkawa w smaku, to wiesz już Beata, jest to przepis dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miewali mrożone paczki po 0,5 kg na placu Barickiego,Zadzwoń do selgrosa bo też bywały. A jak nie będzie to z kurzej zrób :)

      Usuń
  2. Bardzo fajny przepis! Do cebulki dodałam kilka boczniaków, a do miksowania śliwki, bo nie miałam żurawiny. Bardzo smaczny pasztet!!i nie miałam porto...to pewnie uboższy smak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Pomysł z boczniakami i śliwkami super. A z porto warto kiedyś zrobić.Pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam

Copyright © 2013-2019 Stare Gary