Rukola na ciepło

Zdania na temat tak przygotowanej rukoli , były w naszym domu podzielone - mnie smakowało bardzo, mojemu mężowi nieco mniej. Tak czy inaczej to świetny pomysł na zagospodarowanie nawet lekko przywiędłej rukoli. Lekko ostrawe zielsko, dobry dodatek do ryb czy mięs. Polecam!
Przepis z książki "Istanbul" Rebecca Seal



składniki
300 g rukoli
masło
1 świeża papryczka chili, lub do smaku
1 łyżeczka soku z cytryny
sól i świeżo zmielony pieprz

przygotowanie
Rukolę umyć strząsnąć nadmiar wody. W dużej patelni rozpuścić masło na średnim ogniu, dodać wilgotną sałatę, smażyć mieszając aż zwiędnie - to zajmie parę minut. Zdjąć patelnię z ognia odlać powstały płyn, dodać posiekaną chili, sok z cytryny, doprawić solą i pieprzem. Podawać gorące jako dodatek do mięsa lub ryby. Smacznego!






5 komentarzy:

  1. Ewa. Czyli coś jak szpinak, ale w zdecydowanie bardziej wyrazistym wydaniu. Ponieważ powoli dorastam do szpinaku, to może i to spróbuję?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam rukoli na ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę gorzkawa w smaku, ale bardzo interesująca, na pewno warto spróbować

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewa, zacznij od szpinaku :) FitHealthyLife - to też był mój pierwszy raz, Olgbad - fakt, jest specyiczna, w domu zdania podzielone,mnie smakowało!

    OdpowiedzUsuń
  5. wyszedł jak to na rukolę przystało gorzkawy, ale można polać sosem do surówek, albo maślanką. Dodatkowo ja dodałam ugotowanego (pół szklanki) kuskusu, więc do mięsa było 2 w jednym co do sytości ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam

Copyright © 2013-2019 Stare Gary