francuskie bułeczki z przedziałkiem (French dimpled rolls)

Przepis ze strony Moje wypieki
Jak zwykle bardzo dobre bułki, świetnie sprawdziły się w roli bułek do bifany




Cytuję przepis ze strony Moje Wypieki:
"Składniki (10 bułeczek) :
400 g mąki chlebowej
1,5 łyżeczki soli (można dać troszkę mniej)
1 łyżeczka drobnego cukru
7 drożdży instant lub 15 g świeżych drożdży
120 ml ciepłego mleka
175 ml ciepłej wody

Mąkę przesiać z solą do dużej miski, dodać cukru, po środku zrobić wgłębienie. Drożdże rozpuścić w mleku, wlać do dołka, lekko posypać z wierzchu mąką i zostawić w temperaturze pokojowej na 15 - 20 minut. Następnie wlać wodę, wymieszać, formułując wilgotne, miękkie ciasto. Wyrabiać na stolnicy lekko posypanej mąką przez 8 - 10 minut, aż stanie sie gładkie i elastyczne. Włożyć do miski, przykryć ręczniczkiem i zostawić do podwojenia objętości w ciepłym miejscu (około 1,5 godziny).
Ciasto wyłożyć na stolnicę, lekko ugnieść i pozostawić na 5 minut, by "odpoczęło". Podzielić na 10 części (u mnie wyszło 9), z każdej z nich uformować w dłoniach kulkę, a następnie lekko rolować, by nadać bułeczce owalny kształt. Wierzch delikatnie obsypać mąką, układać na blaszce w dużych odstępach. Przykryć ręczniczkiem i zostawić do wyrośnięcia na 30 minut (bułeczki powinny podwoić objętość). Po tym czasie w bułeczce zrobić głęboki "przedziałek" (aż niemal do samej blachy); ja zrobiłam go końcem drewnianej łyżki, można też kantem dłoni. Ponownie odstawić do wyrośnięcia na 15 minut. 
Piekarnik nagrzać do 230ºC, na dole umieścić pojemnik żaroodporny z wodą. Wstawić wyrośnięte bułeczki i piec około 13 - 15 minut na złoty kolor.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki umieścić w maszynie do pieczenia według kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta 'dough'. Po tym czasie  ciasto wyjąć, uformować bułeczki i dalej postępować według powyższego przepisu. "

Moje bułki wyszły świetne, mimo iż przedziałek nie do końca się udał  - zaginął w trakcie pieczenia. Bułki są niewielkie, jeżeli wolimy większe  - lepiej zrobić tylko 8. Ciasto wyrabiałam w maszynie do chleba


3 komentarze:

  1. Wyszłyby super , gdybym nie spieszyła się tak bardzo i dała im wyrosnąć. Teraz już wiem, że chleb i bułki muszą "swoje" rosnąć. A ja chciałam szybko... Ale i tak zjedliśmy kilka. I wcale nie były złe. Tylko gliniaste....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często wstawiam, przykryte ściereczką, do piekarnika z włączoną żarówką - jest im wtedy super ciepło. to dobra metoda, pozdrawiam

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam

Copyright © 2013-2019 Stare Gary