Chleb na zakwasie z jalapeño i cheddarem
Tym razem, w ostatnim momencie, udało mi się dołączyć. I bardzo się cieszę, gdyż piekliśmy coś świetnego.Chleb nietypowy, bo z dodatkiem jalapeño i cheddara (oryginalny przepis na blogu Zesty South Indian Kitchen ). Pyszny! Wbrew pozorom nie jest pracochłonny, wymaga jedynie trochę czasu. W sobotę wieczorem dokarmiłam zakwas. W niedzielę ok godziny 12 wymieszałam ciasto ( mieszałam składniki w misce, drewnianą łyżką). Ciasto składałam zgodnie z przepisem. Wieczorem uformowałam okrągły bochenek, włożyłam do wyłożonego ściereczką ( ściereczka obsypana mąką) koszyczka, zawinęłam w torebkę foliową i wstawiłam do lodówki. Rano wstawiłam chleb do piekarnika. Przed włożeniem do garnka, chleb nacięłam żyletką. Piekłam w żeliwnym garnku o średnicy 24 cm.
Chleb na zakwasie z jalapeño i cheddarem - przepis
Cytuję za Anią:
Składniki
- 50 g aktywnego zakwasu ( u mnie żytni)
- 365 g + 1 łyżeczka ciepłej wody
- 280 g mąki pszennej chlebowej
- 200 g mąki uniwersalnej
- 20 g mąki pełnoziarnistej
- 9 g drobnej soli morskiej
- 50 g pokrojonej w plasterki marynowanej jalapeno
- 135 g ostrego sera cheddar pokrojonego w kostkę
- 12 g posiekanego szczypiorku
przydatne:
przygotowanie
W dużej misce dodaj starter i wodę i dobrze wymieszaj. Następnie dodaj wszystkie mąki, połącz wszystko i odstaw na 30 minut.
Następnie dodaj sól i ponownie wymieszaj i odstaw na kolejne 6-8 godzin. Jeśli chcesz, możesz wzmocnić ciasto składaniem co 30 minut przez kolejne 2 godziny, a następnie zrobić 1-godzinną przerwę i odstawić na 2-3 godziny.
Kiedy będziesz gotowy do formowania chleba, wymieszaj ciasto z serem, papryczkami jalapenos i szczypiorkiem, a następnie uformuj bochenek i przenieś do formy.
Wstaw do lodówki na noc, a następnego ranka rozgrzej piekarnik do 235 st. C. Ciasto przełóż do zimnego garnka wyłożonego papierem do pieczenia i piecz przez 10 minut w 235 st. C, a następnie obniż temperaturę do 220 st. C i piecz 25 minut pod przykryciem. Następnie zdejmij pokrywkę i piecz przez kolejne 10 minut lub do momentu, aż bochenek nabierze złotego koloru, a po dotknięciu bochenka wyda głuchy dźwięk. Ostudź bochenek i pokrój.
Charakterny ten Twój bochenek, nawet ze zdjęć zieje ogniem ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie :)
Ale cudny bochen!
OdpowiedzUsuńTak, można go jeść bez niczego.
Super, że piekłaś z nami.
Piękny bochen!
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wspólny czas. :)
Piękny bochen i idealny miękisz - widać, że powolne wyrastanie mu posłużyło. Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńPiękny bochen z charakterem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pyszny bochen z charakterem ;-) To się nam upiekło! Do następnego razu :-)
OdpowiedzUsuńFantastycznie chleb wygląda, tak że chce się od razu skubnąć ze skórką. Beatko gratuluję wypieku i cieszę się, że mogłyśmy się tu choć wirtualnie spotkać :) Pozdrawiam M
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie pierwszy raz upiekłam chleb. Pieczenie chleba wydawało mi sie zawsze tajemną szutką, ale okazało się, ze nie jest to takie trudne. Chleb regularnie piecze moja dobra znajoma i własnie od niej nauczyłam się pieczenia.
OdpowiedzUsuńDo tej pory jeszcze nie próbowałam chleba z takimi włąśnie dodatkami. Cheddar to jednak mój ulubiony gatunek sera, tak wiec moze na dniach upiekę ;)
Taki domowy chleb jest o wiele smaczniejszy niż ten ze sklepu.
Jak miło że udało Ci się dołączyć :-) Chleb wypiekł Ci się znakomicie :-) Ostro było ale smakowicie, do następnego Becia.
OdpowiedzUsuńCzy zdarzylo ci sie moze ze papier do pieczenia "wszedl" w ciasto tak, że nie dalo sie go oddzielic od skorki? Mi sie to niestety zdarza w polowie przypadkow i nigdy nie wiem co sprawilo ze tak sie stalo :(
OdpowiedzUsuńProszę powiedzieć jaka temperatura powinna być w lodówce do której wstawiasz chleb. Czy można np wystawić do chłodnej komórki. Moja lodówka jest ustawiona na 4 stC. Czy to nie jest za chłodno?
OdpowiedzUsuńw mojej jest 5 st i wszystko ok. W komórce nie próbowałam ale może trzeba sprawdzić. Pozdrawiam
Usuń